7 marca 2025 r.
Modlitwa do Ducha Świętego
Duchu Święty – natchnij mnie,
Miłości Boża – pochłoń mnie,
Na właściwa drogę – zaprowadź mnie.
Maryjo Matko, spojrzyj na mnie,
z Jezusem błogosław mnie.
Od wszelkiego złego,
od wszelkiego złudzenia,
od wszelkiego niebezpieczeństwa,
zachowaj mnie. Amen.
Zwierciadło cierpliwości, módl się za nami
Ludzie często mają ogromne problemy w praktykowaniu cnoty cierpliwości. Zachowanie
spokoju i ciszy nierzadko stanowi wielkie wyzwanie, gdy znajdziemy się w sytuacji, nad
którą nie do końca panujemy. Naprawdę w życiu nazbyt wiele rzeczy poddaje naszą
cierpliwość próbie.
W epoce postępu technologicznego niemal wszystko w naszym życiu znajduje się
dosłownie w zasięgu naszych możliwości. Jedzenie, rozrywka, muzyka i kontakty z
innymi są stale dla nas dostępne. Dzięki temu czasem trudno nam na coś czekać i
nabywać cnoty cierpliwości. Jeśli jednak chcesz być podobny do św. Józefa, musisz się
tego nauczyć.
Święty Józef jest wzorem cierpliwości. Święty Józef nie miał łatwego życia. Jego misja
wymagała długiego czekania. Ponieważ nie towarzyszył Maryi w drodze do domu
Elżbiety, musiał czekać aż trzy długie miesiące, aby znów zobaczyć żonę. Kiedy
zauważył, że Maryja jest przy nadziei, musiał poczekać, aż Pan wyjawi mu swoje zamiary,
co ma zrobić w odpowiedzi na tę cudowną brzemienność. Te wszystkie próby musiały
być dla św. Józefa ogromnym wyzwaniem. Wykorzystał je jako okazję do ćwiczenia się w
cnocie cierpliwości i w świętości. W obu przypadkach osiągnął mistrzostwo.
Święty Józef wykazał się heroiczną cierpliwością w Egipcie. Zabrał żonę i nowo
narodzone Dziecię do kraju o obcej kulturze i religii, w którym posługiwano się
nieznanym mu językiem i płacono pieniędzmi, których nie posiadał, a to musiało
napełniać jego serce niepokojem. Znalezienie pracy w Egipcie i zapewnienie rodzinie
pożywienia i dachu nad głową nie było z pewnością łatwe. Który mąż i ojciec nie byłby
się ciągle niepokoił w takich okolicznościach? Święty Józef nie miał pojęcia, jak długo
zostaną w Egipcie. A mimo to, w każdej sytuacji, zachowywał spokój, łagodność, cichość
i zawierzał wszystko opatrzności Bożej.
Ćwiczenie się w cierpliwości nie oznacza, że człowiek będzie wolny od codziennych
życiowych trosk. Powiedziano nam, że Maryja i Józef nie mogli odnaleźć Jezusa w
Jerozolimie przez trzy długie dni i szukali ukochanego Syna z wielkim bólem serca (zob.
Łk 2, 48). Oni również bardzo się niepokoili, lecz bezgranicznie ufali Bożej opatrzności.
Święty Józef wzmocni twoją cierpliwość. I ty też będziesz doświadczać w życiu wielu
trudności, które poddadzą próbie twoją miłość i cierpliwość. Czy ci się to podoba, czy
nie, twoja cierpliwość zostanie sprawdzona. Rzadko kiedy minie dzień, w którym nie
dostaniesz szansy ćwiczenia się w cierpliwości. Bóg dopuszcza takie próby, albowiem
pragnie, abyśmy wzrastali w cnocie.
Możesz się ćwiczyć w cnocie cierpliwości w konkretnej dziedzinie życia, jaką jest
okazywanie miłosierdzia innym, zwłaszcza wtedy, gdy znasz ich wszystkie wady. Święty
Józef mieszkał z dwiema osobami, które były wcieleniem doskonałości, ale musiał mieć
też często do czynienia z niemiłymi i trudnymi ludźmi: pracodawcami,
współpracownikami, poborcami podatków, politykami i tak dalej. Ty też napotkasz w
życiu niemiłych ludzi. W takich sytuacjach naśladuj cierpliwość św. Józefa. Proś Boga o
łaskę kochania swojego bliźniego. Bądź łagodny, spokojny i miłosierny.
W miejscu pracy przebaczaj urazy. Na drodze bądź cierpliwy i uprzejmy. Wobec trudnych
członków rodziny i przyjaciół bądź serdeczny i miłosierny. Ćwiczenie się w cierpliwości i
miłosierdziu zawsze przynosi dobro. Człowiek, który z miłości jest cierpliwy i miłosierny,
zawsze odniesie zwycięstwo w tym życiu albo w następnym!
Codzienny akt poświęcenia życia św. Józefowi
Mój ojcze i mój opiekunie, powierzam Ci się całkowicie, i aby dowieść mojego nabożeństwa do Ciebie, poświęcam Ci dziś swoje oczy, swoje uszy, swoje usta, swoje serce, całą swoją istotę, bez wyjątku. Zatem, o dobry ojcze, skoro jestem Twój, trzymaj mnie i strzeż jako swoją własność. Amen.